Czasem szukając czegoś w internecie znajduję przepiękne rzeczy, wykonane u nas w kraju przez ludzi z pasją. Te, które robią na mnie największe wrażenie – jakością materiałów, wykonaniem chciałabym wam przedstawić;)
Tym razem są to rozkoszne szaliki zwierzątka od Lady Stump. Kupiłam 3 sztuki: dla siebie (wersja XXL) oraz dla córek – lisek i owieczka. Szaliczki są starannie wykonane, w rozmaitych wersjach kolorystycznych, po prostu śliczne – tak jak na zdjęciach. Szaliki oraz wiele innych, równie ślicznych produktów można obejrzeć np. na stronie artysty – TUTAJ. Szaliki kupiłam właśnie na tej stronie, gdyż tam były one wtedy tańsze (promocja).
Na zdjęciach powyżej widać szaliki dziecięce. Lisek zawiązany na mojej młodszej córce (niecałe dwa lata) oraz na starszej (3,5 lat). Szalik lisek jest nieco krótszy – obie córki mogą się nim owinąć raz, natomiast szaliczek owca, jest dłuższy i mogą się nim owinąć nawet 2 razy (wystaje wtedy tylko krótki ogonek owieczki – koniec szalika). W przypadku młodszej córki lepiej to wygląda zawiązane na 2 owinięcia (ostatnie zdjęcie).
Gdy dostałam moje szaliki zastanawiałam się czemu liski są krótsze i po kilku zawiązaniach już wiem dlaczego;) Owieczka to taki standardowy szalik, zwisający luźno że tak powiem. Jest też on nieco cieńszy od liska. Szaliki liski (te krótsze i w wersji XXL) są tak pomyślane i skrojone aby głowa liska nie zwisała luźno, lecz ledwo wystawała-przez co lisek się dobrze prezentuje, ma postawione na sztorc uszka. O co mi chodzi można zobaczyć na zdjęciach poniżej (na moim czarnym szaliku XXL). Na pierwszym zdjęciu widać jak wyprofilowany jest ogon liska – przewężenie w miejscu gdzie będzie wiązany-aby ogon ładniej się układał. Na drugim zdjęciu lisek zawiązany w sposób klasyczny-zwisa a jego uszka opadają na dół-przez co go nie widać (do zdjęcia przyklepałam te uszka na górze, ale tak by się nie trzymały). Już miałam przyszywać te uszka by nie opadały;) ale zawiązałam szalik jeszcze raz i stwierdziłam że głowa ma być jak najwyżej i ledwo wystawać-wtedy lisek jest cały czas widoczny a i ogon się dobrze prezentuje. Następne zdjęcia pokazują jak należy wiązać ten szalik.
Jeśli chodzi o długość szalików to te standardowe są oczywiście dobre dla dzieci ale też i dorosłych. U dorosłej osoby szalik standardowy (lisek-bo owieczką się nawet ja 2 razy owinę) będzie owinięty raz (dla mnie to za mało, bo szalik dla dorosłej osoby jest dość wąski – może być na jesień?). Dobrze zatem wybrałam kupując dla siebie szalik XXL – mogę się nim owinąć dwa razy. Szalik dobrze przylega, jest z miłego, mięsistego materiału. Ostatnio zrobiło się dość chłodno więc go przetestowałam – jest w nim ciepło;) Szalik jest też na tyle oryginalny że jadąc w nim raz autobusem słyszałam rozmowy na jego temat – „popatrz jaki fajny szalik” 😉
Na stronie Lady Stump znajduje się wiele innych równie ładnych rzeczy, czapki, plecaczki, ubranka, kosmetyczki, szlafroki. Mi podobają się właśnie te ostatnie szlafrok miś czy dinozaur-wyglądają bardzo ładnie. Może kiedyś i je zakupię.
Biorąc pod uwagę jakość, design, wykonanie, pomysł, to ceny wcale nie są wygórowane. Standardowe szaliki kupiłam w cenie 78zł za 1 sztukę, zaś długi szalik XXL był za 104zł. Zdarzają się lepsze promocje – np. standardowy szalik w wybranym kolorze za 58zł.
Takie rękodzieła lubię i polecam!