Jak zrobić domowy peeling?
Kremowy, soczysto pomarańczowy – peeling marchewkowy. W składzie znajduje się macerat z marchwi, smalec wieprzowy, wosk pszczeli oraz cukier trzcinowy. Macerat marchewkowy bardzo ładnie pachnie, w gotowym peelingu nie czuć już jednak jego zapachu. Wybrałam zatem pasującą do koloru peelingu grejpfrutowo mandarynkową kompozycję olejków eterycznych.
Receptura na peeling marchewkowy (150g):
- macerat z marchwi (16,7%) – 25g
- smalec wieprzowy (13,3%) – 20g
- wosk pszczeli (3,3%) – 5g
- cukier trzcinowy (66,7%) – 100g
- kilkadziesiąt kropli olejku eterycznego grejpfrutowego (sporo bo nie jest intensywny) i mandarynkowego.
Najpierw zagotuj wodę w czajniku i wyparz wszystkie przedmioty których będziesz używać – czyli: zlewkę/miseczkę, końcówkę miksera, ze 2 łyżki i słoiczek na gotowy wyrób (ok.140ml). Odstaw do wyschnięcia.
W kąpieli wodnej (wstaw miskę ze składnikami do garnka z wrzątkiem) rozpuść wosk pszczeli i smalec wieprzowy. Aby wosk się dobrze rozpuścił podgrzewaj lekko wodę w garnku. Gdy roztopiona mieszanka ostygnie do temperatury pokojowej dodaj macerat marchewkowy.
Włóż mieszankę na chwilę do zamrażalnika aby mieszanka się zestaliła. Następnie zmiksuj mieszankę na puszysty krem, dodaj cukier i olejki eteryczne. Przełóż do słoiczka i gotowe.
Macerat z marchwi – ma działanie przeciwzapalne, przyspiesza gojenie, łagodzi poparzenia słoneczne, uelastycznia, wygładza i nadaje miękkości skórze, ma działanie przeciwstarzeniowe. W większych stężeniach barwi skórę i ubrania na pomarańczowo – dlatego stosuje się go w kremach do 2%.
Wosk pszczeli – zawiera witaminy, mikroelementy, uelastycznia i zmiękcza skórę.
Smalec wieprzowy – wchłania się dość wolno-zabezpiecza skórę, łagodzi podrażnienia, idealny do suchej skóry. Biozgodny z ludzką skórą. Jego roślinnym odpowiednikiem może być masło shea.