Przedstawiam wam recepturę na jaśminowy ochronny krem do rąk. Ja krem stosuję na noc, uwielbiam bowiem jak zapach jaśminu otula mnie do snu;) Poza tym krem jest dość tłusty, ale też dobrze się wchłania po pewnym czasie.
Jest to krem z fazą wodną typu emulsja woda w oleju (w/o). Emulgatorem łączącym fazę olejową z fazą wodną jest tutaj wosk pszczeli. Ogólnie emulsje typu w/o są uważane za nieco trudniejsze do zrobienia niż bardziej popularne emulsje typu olej w wodzie (o/w) robione na rozmaitych emulgatorach. W mojej recepturze wosku pszczelego jest na tyle dużo że nie powinno być problemu ze zrobieniem kremu jeśli będziesz bardzo powoli łączyć fazy;)
Receptura na jaśminowy ochronny krem do rąk – emulsja w/o (50g):
Faza olejowa:
- olej ze słodkich migdałów (30%) – 15g
- masło shea (20%) – 10g
- masło z awokado (20%) – 10g
- wosk pszczeli (10%) – 5g
Faza wodna:
- hydrolat różany (19%) – 9,5g
3 faza:
- konserwant (1%) 0,5g – Eco konserwant płynny z Ecospa [Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Glycerine, Sorbic Acid]
- 8 kropli olejku eterycznego – jaśminowego

Ja używam tylko nierafinowanych maseł i olei, ponieważ nie zostały one poddane dodatkowemu oczyszczaniu – a zatem zachowały swój naturalny kolor, zapach jak i substancje czynne – takie jak wolne kwasy tłuszczowe i witaminy. Składniki kremu możesz kupić w sklepie z surowcami kosmetycznymi np. Ecospa czy ZróbSobieKrem.
Najpierw zagotuj wodę w czajniku i wyparz wszystkie przedmioty których będziesz używać – czyli: ze 3 łyżki stołowe, dwie szklane bagietki (jeśli masz), słoiczek na gotowy wyrób (50ml), końcówkę miksera/blendera, której użyjesz oraz dwie szklane zlewki (lub miseczki). Odstaw przedmioty do wyschnięcia.
Następnie odważ poszczególne składniki fazy olejowej w pierwszej zlewce (miseczce) i składnik fazy wodnej – hydrolat, w drugiej zlewce (miseczce).
Przygotuj kąpiel wodną czyli – zagotuj wodę i wlej ją do garnka. Wstaw do gorącej kąpieli zlewkę z tłuszczami i mieszaj aż do rozpuszczenia wszystkich składników. Gdy składniki będą już prawie roztopione włóż też zlewkę z hydrolatem (wkładamy ją pod koniec aby hydrolat za bardzo nie odparował).
Nie zrobiłam zdjęć podczas produkcji tego kremu – jeśli chcesz zobaczyć jak wygląda przygotowywanie kremu na zdjęciach, zerknij na wpis z recepturą innego kremu do rąk na wosku pszczelim, na przykład Regenerującego kremu do rąk z d-pantenolem i mleczkiem pszczelim.
Gdy wszystkie składniki się rozpuszczą, wyjmij zlewki z kąpieli wodnej, zacznij miksować fazę olejową i dolewać do niej bardzo powoli i bardzo małymi porcjami fazę wodną. To ważne – w kremach, emulsjach w/o woda w oleju – wodę dodajemy do oleju!
Gdy już przelejesz całą fazę wodną do olejowej, a mieszanka (zlewka będzie chłodna) przestygnie (do temperatury pokojowej) przestań miksować i dodaj 3 fazę czyli konserwant i olejki eteryczne oraz chwilę zmiksuj. Gotowy krem, przełóż do słoiczka. Jeszcze trochę zgęstnieje i stwardnieje.

Masło shea – ma działanie natłuszczające, nawilżające, dzięki niemu skóra jest gładka i miękka, chroni przed wiatrem i słońcem, przyspiesza gojenie ran, podrażnień czy poparzeń słonecznych. Zawiera prowitaminę A, witaminę E oraz przeciwutleniacze.
Masło z awokado – mocno nawilża i natłuszcza skórę, uzupełnia barierę lipidową. Jest bardziej miękkie od masła shea. Świetne do nadawania smarowności, miękkości masełkom bez fazy wodnej. Kolor białawy, zapach neutralny, nie wyczuwalny w kremach.
Wosk pszczeli – zawiera witaminy, mikroelementy, uelastycznia i zmiękcza skórę.
Olej ze słodkich migdałów – uniwersalny olej, dobry do każdego typu skóry, dobrze się wchłania, nawilża, łagodzi podrażnienia, zapobiega rozstępom. Zawiera witaminy: A, B1, B2, B6, D i E. Polecany dla dzieci. Podgrzewać tylko do 70 stopni!
Hydrolat różany – działa przeciwzapalnie, wspomaga ukrwienie, reguluje wydzialanie sebum, łagodzi podrażnienia i nawilża.

