Mam dla was recepturę na delikatny, puszysty, kremowy peeling do ciała z masłem shea i suszonymi płatkami bławatka. Robiłam go w wersji z brązowym cukrem trzcinowym oraz białym cukrem i muszę przyznać, że wolę tą drugą wersję. Specjalnie dla tego peelingu kupuję biały cukier – do słodzenia używam bowiem trzcinowego.
Receptura na bławatkowy kremowy peeling cukrowy z masłem shea (do ciała) 71g:
- cukier (70,5%) – 50g
- masło shea (7%) – 5g
- olej – ja użyłam oleju ze słodkich migdałów (21,1%) – 15g
- 1 łyżka posiekanych suszonych płatków (chabra) bławatka (1,4%) – 1g
- olejki eteryczne: 8 kropli olejku bergamotowego, 6 kropli rumiankowego i 4 krople olejku geraniowego
Najpierw zagotuj wodę w czajniku i wyparz wszystkie przedmioty których będziesz używać – czyli: miseczkę/zlewkę, ze 2 łyżki, końcówkę miksera której będziesz używać i słoiczek na gotowy wyrób. Odstaw do wyschnięcia.
Następnie odważ masło shea i olej w wyparzonej suchej misce/zlewce. Przygotuj kąpiel wodną czyli – zagotuj wodę i wlej ją do innej, większej, plastikowej miski lub garnka. Wstaw do gorącej kąpieli miseczkę/zlewkę ze składnikami i mieszaj aż do całkowitego rozpuszczenia. Wstaw mieszankę na 15-20 minut do zamrażalnika – aby stężała-jak na zdjęciu powyżej, po lewej. Na zdjęciu po prawej jest już ubita (o tym poniżej).
W międzyczasie posiekaj płatki bławatka. Wyjmij mieszankę z zamrażalnika i zmiksuj ją na puszysty krem, a następnie dodaj resztę składników – cukier, płatki bławatka i olejki eteryczne.
Którą wersję kremowego peelingu wolisz? Z brązowym czy białym cukrem? Ja z białym;)
Podobnie robi się cukrowy peeling różany – suszone płatki róży nadają śliczny zapach. Jeśli zaś wolisz coś szybkiego, bez podgrzewania, mrożenia i miksowania to polecam Ci drogi czytelniku nagietkowo miodowy scrub do ciała. Innych peelingów i scrubów szukaj klikając na tag: peeling lub scrub poniżej tego wpisu.
Wyszedł cudny 🙂 troszkę zmieniłam recepturę…ale bardzo suuuper