Opisywane przeze mnie czapki, turbany i chusty sprzedawane są głównie z myślą o kobietach chorujących na raka, w tym amazonkach, które będą poddane chemioterapii na skutek której wypadną im włosy. Chusty są jednak tak świetnym nakryciem głowy że noszę je również teraz, gdy włosy mi odrosły – jako ochrona głowy przed słońcem. Zatem jest to produkt nie tylko dla amazonek;)
Informacji na temat dobrych firm szyjących chusty szukałam na facebookowej grupie: „AMAZONKA życie po diagnozie RAK PIERSI„. Na grupie znalazłam kilka zdjęć Pań w turbanach i chustach. Większość Pań polecała turbany które kupisz tutaj. Wszystkie nakrycia głowy są z miękkiego bambusa czy bawełny premium, najczęściej z domieszką elastanu, aby były wygodne i rozciągliwe, ale znajdzie się też model 100% bawełniany.
Najbardziej przypadły mi do gustu proste krótkie chustki fasonu Maja. Po założeniu wyglądają tak jak apaszki wiązane na głowie, ale są różnice. Zwykłą apaszkę musimy złożyć w trójkąt i zawiązać z tyłu. Jeśli apaszka jest mała to końcówka z tyłu głowy podwiewa cały czas na wietrze, odsłaniając tył głowy. Tutaj nie ma tego problemu – chusta ma z tyłu kawałek delikatnego ściągacza – trzyma się na głowie i bez zawiązywania. Chustę dopasowujemy do głowy związując z tyłu (nie musi być na supełek). Zwykle latem, dla ochrony od słońca nosiłam zwykłe apaszki (bo kapelusze uwierają mnie w uszy i są mało praktyczne gdy wieje lub jesteś w ruchu), te chusty są dużo lepsze. Noszę je również teraz (gdy włosy odrosły) na zmianę z chustami model Weronika – z daszkiem, lub Simona
Bardzo duży wybór prostych i eleganckich modeli z szarfami i bez. Powyżej zdjęcia mojego pierwszego modelu – model Blanka – składa się z elastycznej czapki, z tyłu ma zaś przyszyte dwa kolorowe/kwieciste paski / szarfy, którymi owijamy przód turbanu (aby ładnie wyglądał), następnie paski związujemy z tyłu głowy. Na zdjęciu widać jaka długość pasków zostaje – trochę za ramiona, prawie do łopatek. Jak widać na głowie z włosami też fajnie wygląda;)
Na zdjęciach powyżej kilka modeli turbanów, są to kolejno: Eryka ; Kasia ; Natalia ; Laila ; Nadia i wspomniana już wcześniej Blanka . Turbany są uszyte z tkanin bambusowych lub bawełny premium, z domieszką elastanu (aby były elastyczne i delikatniejsze). Oba materiały są miękkie i miłe w dotyku, w sumie trudno je od siebie odróżnić.
Ciekawą opcją na lato są chusty z daszkiem (model Weronika) . Są one ze 100% bawełny, ale mają luźny krój oraz z tyłu ściągacz, dzięki czemu normalnie, bez problemu się zakładają. Te chusty to moje najnowsze odkrycie, mimo tego że włosy już mi odrosły, to zabieram tą chustę na wakacje bo prezentuje się lepiej niż zwykły kaszkiet lub czapka z daszkiem (bardziej kobieco;)
Więcej szczegółów o każdym modelu oraz wybrane propozycje na wiosnę / lato / jesień / zimę znajdziesz na blogu Eko Amazonka.
Peruki na czas chemii:
Kobiety które najprawdopodobniej utracą włosy na skutek chemioterapii powinny dostać (na początku chemioterapii) od onkologa druk na podstawie którego możliwy jest zakup peruki w ramach NFZ, za darmo. Gdy ja kupowałam perukę (w 2020r.) NFZ refundował do 250zł kosztu peruki. Można kupić droższą i dopłacić różnicę lub znaleźć syntetyczną perukę za dokładnie 250zł. Peruki w tej cenie będą miały raczej krótką fryzurę, najdłuższa będzie raczej taka jak moja, do ramion. Moja kosztowała 250zł. Dłuższe są droższe. Moja peruka (Beaute de femme) została zakupiona w Rokoko, w sklepie stacjonarnym pod Centrum Onkologii na warszawskim Ursynowie. Ten konkretny model ma nazwę Romance. Gdy ją przymierzałam wydawała się fajniejsza, jednak potem prawie wcale jej nie zakładałam, chustki i turbany były dużo wygodniejsze, poza tym wydaje mi się że lepiej wyglądałam w chustach/turbanach niż w tej peruce (mój mąż też tak uważa). Zatem bardzo możliwe że peruka wcale nie będzie Tobie potrzebna. Trzeba wziąć pod uwagę jej minusy: nie jest tak wygodna jak chusta, jest w niej gorąco, trzeba ją układać, prać w specjalny sposób.
Zdrowia
Trafiłam tu szukając informacji jak farbować henna. I teraz namiętnie czytam niemal wszystko! Dużo zdrowia i sił!!!!
Dziękuję, cieszę się;) Pozdrawiam.
Fajny artykuł. Zdrowia i pomyślności 🙂
Dziękuję:)