Łatwo, szybko i przyjemnie – tak można wyczarować mazidło do twarzy 2 w 1 – które może być używane jako pasta do mycia twarzy oraz pozostawione chwilę na twarzy – jako maseczka.
W tej recepturze wykorzystałam resztki napoczętych małych opakowań glinek: czerwonej, żółtej i zielonej. Piękny zapach daje tutaj hydrolat waniliowy. Odrobina mąki kokosowej wchłaniać będzie nadmiar wody/hydrolatu, który się oddziela od oleju. Jak wiadomo olej z wodą się bez emulgatora nie połączy. Użyłam oleju ryżowego – zwykłego rafinowanego. Jeśli chodzi o mazidła zmywalne typu glinki, peelingi czasem używam tańszej opcji, oleju rafinowanego (zwykłego spożywczego z marketu). Nie jest to krem który cały dzień mamy na twarzy, gdzie ma znaczenie jakiego oleju użyjemy, lecz produkt szybko spłukiwany. Używam oleju który akurat mam w kuchni i używam również do jedzenia.
Receptura na waniliową glinkę do oczyszczania twarzy:
- glinki kosmetyczne (31,6%) – 30g (ja użyłam 19g czerwonej, 8g żółtej, 3g zielonej)
- olej ryżowy (21,1%) – 20g
- mąka kokosowa (5,3%) – 5g
- hydrolat waniliowy lub woda (42%) – 40g
Należy pamiętać aby glinki rozrabiać używając przedmiotów szklanych, drewnianych, plastikowych, ale NIE metalowych – one mogą dezaktywować oczyszczające działanie glinek. Pamiętaj również aby glinka nie zaschła na twarzy, aby jej nie podrażnić i nazbyt wysuszyć.
Wymieszaj glinki z olejem. Otrzymasz gładką, smarowną pastę o ciemno czekoladowym kolorze (jeśli użyjesz podobnych proporcji glinek co ja). Na poniższym zdjęciu jest pasta składająca się z samej glinki z olejem. Następnie całość (lub tylko część do bieżącego użycia) wymieszaj z hydrolatem waniliowym (lub wodą). Aby ustabilizować mieszankę (by woda mniej oddzielała się od oleju) dodaj odrobinę mąki kokosowej. Na ostatnim zdjęciu widać bardziej puszystą, jasno brązową gotową waniliową glinkę do oczyszczania twarzy.
Oczyszczanie twarzy – inne przepisy:
- Toniki do twarzy znajdziesz tutaj.
- Żele/płyny do mycia twarzy są tutaj.
- Naturalne pasty do oczyszczania twarzy znajdziesz tu.
Jeśli podoba Ci się mój blog – możesz postawić mi wirtualną kawę;)
