Jeśli pierwszy raz robisz krem z fazą wodną – emulsję olej w wodzie – przeczytaj najpierw wpis dotyczący wykonania emulsji o/w krok po kroku.
Przedstawiam wam recepturę na lekki krem do twarzy (emulsja o/w) składający się z masła shea, olejów: Moringa, słonecznikowego i jojoba oraz hydrolatu jałowcowego, ekstraktu a aloesu i wyciągu z wakoty azjatyckiej. Składniki mają działanie głównie przeciwtrądzikowe (przeciwbakteryjne i regulujące produkcję sebum), jak również wygładzające, ujędrniające i zmiękczające skórę.
Ukręciłam dwie wersje tego kremu – składniki takie same, a różne emulgatory: Biobaza i Olivem 1000. Poniżej specyfika każdego z emulgatorów:
Emulgatory:
- Biobaza emulgująca do emulsji o/w (Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Sodium Stearoyl Lactylate), 4-10% receptury, emulguje 20-25% fazy tłuszczowej, dodawana do fazy tłuszczowej;
- Olivem 1000 (Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate), 3-8% receptury, pH 3-12, emulguje do 40% fazy tłuszczowej, dodawany do fazy tłuszczowej;
Dwie wersje kremu miały dokładnie taki sam skład – także taką samą ilość emulgatorów – 7%. Sam ten fakt sprawił że uzyskałam trochę inne kremy: 7% Olivemu 1000 to już prawie górna granica zalecanej ilości tego emulgatora, co oznacza że powstanie dość gęsty krem. Natomiast Biobazy można dodać w kremie aż 10% i dopiero te 8-9% da nam gęstszy krem. To już jest pierwsza różnica między emulgatorami. Olivem 1000 jest bardziej wydajnym emulgatorem – mniej go potrzeba aby uzyskać gęstszy krem (ale jest on też droższy od Biobazy).
Kolejną różnicą jest konsystencja kremu, która lekko się różni. Biobaza to „lżejszy” niż Olivem emulgator. Daje puszyste, lekkie, piankowe kremy – po prostu „łatwo się napusza” przy miksowaniu. Obu kremów zrobiłam taką samą ilość jednak do pojemniczka weszło mi mniej kremu na Biobazie. Krem na Olivem 1000 jest bardziej zbity (nawet gdy damy 6% Olivemu), jakby gęstszy, nieco bardziej tłusty, nieco dłużej zostaje na skórze, dłużej się wsmarowuje. Który emulgator jest lepszy pod kątem konsystencji – to już kwestia naszych preferencji – ale naprawdę niewiele się różnią – zwłasza jeśli krem na biobazie zamieszamy i go „odpowietrzymy” trudno będzie odróżnić który krem jest który. Dodanie więcej Biobazy jeszcze bardziej zniwelowało by różnice. Jeśli podoba Ci się piankowa, lekka struktura kremu lepsza będzie Biobaza, jeśli chcesz mieć od razu gęstszy, treściwy krem to lepszy będzie Olivem 1000. Na zdjęciu poniżej: po lewej krem na Biobazie, po prawej na Olivem 1000.
Receptura na lekki przeciwtrądzikowy krem do twarzy – emulsja o/w (60g):
Faza olejowa:
- olej Moringa (2%) – 1,2g
- olej słonecznikowy (7%) – 4,2g
- olej jojoba (2%) – 1,2g
- masło shea (3%) – 1,8g
- emulgator – Olivem 1000: [Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate] ALBO Biobaza: [Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Sodium Stearoyl Lactylate] – (7%) – 4,2g
Faza wodna:
- hydrolat jałowcowy (71,4%) – 42,8g
- ekstrakt z aloesu zatężony 10-krotnie (3%) – 1,8g
- wyciąg z wąkoty azjatyckiej (4%) – 2,4g
3 faza:
- konserwant DHA BA [Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol] (0,6%) – 0,4g (ok.9 kropli)
- olejki eteryczne: np. sandałowy lub lawenda
Używam tylko nierafinowanych maseł i olei, ponieważ nie zostały one poddane dodatkowemu oczyszczaniu – a zatem zachowały swój naturalny kolor, zapach jak i substancje czynne – takie jak wolne kwasy tłuszczowe i witaminy. Składniki kremu możesz kupić w sklepie z surowcami kosmetycznymi np. Ecospa czy ZróbSobieKrem.
Najpierw zagotuj wodę w czajniku i wyparz wszystkie przedmioty których będziesz używać – czyli: ze 3 łyżki stołowe, dwie szklane bagietki (jeśli masz), słoiczek na gotowy wyrób, końcówkę miksera/blendera, której użyjesz oraz dwie szklane zlewki (lub miseczki). Odstaw przedmioty do wyschnięcia.
Następnie odważ poszczególne składniki fazy olejowej w pierwszej zlewce (miseczce) i składniki fazy wodnej w drugiej zlewce (miseczce).
Przygotuj kąpiel wodną czyli – zagotuj wodę i wlej ją do garnka. Wstaw do gorącej kąpieli zlewkę z fazą olejową i mieszaj aż do rozpuszczenia wszystkich składników.
Gdy wszystkie składniki się rozpuszczą i temperatura mieszanki osiągnie ponad 80 stopni (przy niższej temperaturze emulgator przy przelewaniu będzie zastygał/osadzał się na ściankach naczynia). Włóż zlewkę z fazą wodną i odczekaj aż się ogrzeje, następnie możesz zacząć miksować fazę wodną i dolewać do niej powoli i małymi porcjami fazę olejową. To ważne – w kremach, emulsjach o/w olej w wodzie – olej dodajemy do wody! Włóż końcówkę miksera do fazy wodnej i zacznij miksować – jednocześnie małymi porcjami dodawaj po trochu fazy olejowej – niech obie zlewki nadal będą w garnku z gorącą wodą. Zapobiegnie to tężeniu fazy olejowej, zanim ją całą dodasz.
Gdy już przelejesz całą fazę olejową do wodnej, wyjmij zlewkę z mieszanką z garnka i miksuj dalej. Teraz, mieszanka będzie szybciej stygła i krem zgęstnieje. Gdy po chwili mieszanka przestygnie (do temperatury pokojowej) przestań miksować i dodaj 3 fazę czyli konserwant i olejki eteryczne oraz chwilę zmiksuj. Gotowy krem, najlepiej żeby chwilę odpoczął, potem lekko go zamieszaj i przełóż do słoiczka.
Masło shea – ma działanie natłuszczające, nawilżające, dzięki niemu skóra jest gładka i miękka, chroni przed wiatrem i słońcem, przyspiesza gojenie ran, podrażnień czy poparzeń słonecznych, łagodzi, wygładza, uelastycznia, stymuluje krążenie krwi, ma działanie przeciwzapalne. Zawiera prowitaminę A, witaminę E oraz przeciwutleniacze. W zależności od kraju pochodzenia różni się kolorem (od białego po żółtawy), konsystencją (ogólnie dość miękkie masło) i zapachem. Odmiana Nilotica jest uważana za najbardziej smarowną, miękką, ale nie jest to regułą.
Olej jojoba – Ma właściwości zmiękczające, nawilżające, zapobiega wysuszaniu skóry, reguluje wydzielanie sebum, zwęża pory, łagodzi stany zapalne, regeneruje skórę. Ma długi okres przydatności. Może być podgrzewany do bardzo wysokich temperatur (300 stopni). W lodówce tężeje. Dodawany do produktów – przedłuża ich trwałość, dobry nośnik dla perfum. Zawiera witaminy A, E i F. Jest “lekkim” olejem.
Olej słonecznikowy – dobrze się wchłania, nawilża, zmiękcza i wygładza skórę. Zawiera witaminę D, E i prowitaminę A. Działa przeciwzapalnie, normalizująco oraz zmniejsza działanie wolnych rodników. Nadaje się do każdego typu skóry. “Lekki” olej – dobry do kremów do twarzy na dzień.
Olej Moringa – dobrze się rozprowadza, zmiękcza, oczyszcza, wygładza skórę i zmarszczki, reguluje wydzialanie sebum, przeciwutleniacz, działa antyseptycznie i przeciwzapalnie, regenerująco. Bardzo łatwo łączy się z olejkami eterycznymi – wiąże lotne zapachy.
Hydrolat jałowcowy z jagód – działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, przeciwtrądzikowo, pobudza krążenie. Polecany do pielęgnacji cery tłustej, mieszanej skłonnej do wyprysków i podrażnień.
Ekstrakt z aloesu – ma działanie ściągające, utrzymujące wilgoć, odkażające, wygładza, ujędrnia, łagodzi podrażnienia i regeneruje skórę. (10-krotny do 10%) Dodawać do wody.
Ekstrakt z wąkoty azjatyckiej – poprawia wytrzymałość naczyń krwionośnych, poprawia mikrokrążenie, wygładza, ujędrnia, ma działanie antycellulitowe, pobudza produkcję kolagenu, oczyszcza, łagodzi stany zapalne, działa przeciwutleniająco, regenerująco, 0,5-5%.
Mam Olivem (jeszcze nie wypróbowany), oleje, shea nilotica, może jakiś hydrolat się znajdzie w lodówce. Będę próbować, dzięki za inspirację!
Proszę;)