Kto to zrobił? – prosta, zabawna gra karciana dla dzieci w wieku od 5/6 lat, w którą grać może i 4 latek. Które zwierzątko zrobiło na dywan kupę? Kto jest jego właścicielem? Czy masz dobrą pamięć i uda Ci się zwalić winę na kogoś innego? Dla dzieci w wieku 4-6 lat już sam motyw gry jest zabawny – śmieszą ich żetony kupy i poszukiwanie winnego zwierzątka…
Co jest w pudełku: 13 żetonów kupy oraz 36 kart w 6 różnych kolorach (dla max. 6 graczy) zapakowano do małego opakowania, które wygodnie się otwiera – wieczko na magnes.
Zasady: Każdy z graczy wybiera sobie kolor i bierze na rękę wszystkie 6 kart w wybranym kolorze (każdy ma te same karty). Na środku stołu kładziemy żeton kupy. W tej grze wcielamy się w rolę właściciela 6 różnych zwierzątek. Któreś ze zwierzątek zrobiło na dywan kupę. Kto to był? Każdy z graczy kolejno się usprawiedliwia – po kolei wykładamy po 1 karcie na środek stołu. Pierwszy gracz wybiera dowolne zwierzątko z talii np. papugę i mówi „to nie moja papuga, to był kotek (albo „rybka” albo „inna papuga” itp.). Gracz zwala winę na inne zwierzątko. Wtedy każdy z graczy stara się jak najszybciej położyć na stole swoją kartę z wybranym zwierzątkiem np. kotka. Kto pierwszy wyłoży odpowiednią kartę ten może zwalić winę na inne zwierzątko i znowu mówi „to nie mój kotek to był inny kotek/żółwik” itp.
Na początku rozgrywki nie ma większego znaczenia na które zwierzątko zwalimy winę – ponieważ gracze mają jeszcze dużo kart. W trakcie gry niektóre zwierzątka „się kończą” i np. już nikt nie ma chomika. Jeśli gracz nie jest uważny i zwali winę na chomika, którego już nikt nie ma okazuje się że to była kupa ostatniego wyłożonego zwierzątka – jego właściciel przegrywa tą partię i bierze żeton kupy (sprząta ją). Gra się kończy gdy któryś właściciel otrzyma 3 żeton kupy. Grę wygrywa ten kto ma żetonów najmniej.
Czterolatek gra w grę, wie o co ma robić, dobrze wykłada karty, ale ma trudność z wytypowaniem zwierzątka na które ma zwalić winę. Nie obserwuje rozgrywki pod tym kątem w ogóle i tak naprawdę podaje dowolną nazwę zwierzątka – zwykle to jedno z tych które ma na ręku, albo jego ulubione. Tak czy siak rozgrywka sprawia mu frajdę i o to chodzi. Czterolatek nie umie jeszcze trzymać kart w ręku w taki sposób aby bez pokazywania ich innym wyciągnąć jedną z nich – najlepiej by wybierał swoje karty pod stołem/za parawanem z np. książki – aby nikt nie podglądał.
Pięcio-Sześciolatek już dostrzega o co w tej grze tak naprawdę chodzi – próbuje wypatrzyć coś w stosie kart odrzuconych czy też podejrzeć karty przeciwników:P Wie że trzeba podać nazwę zwierzątka, którego dany gracz jeszcze nie kładł. Czy da się to wszystko zapamiętać (jakie karty odrzucali gracze) – nie wiem, nawet ja tego nie próbowałam;) Sześciolatek grając w tą grę jest bardzo szybki – często prześciga dorosłych w wykładaniu pasującej karty. Trudność sprawia mu jednak typowanie zwierzątka pod koniec gry – gdy widać że pozostali mają 1-2 karty na ręku. Nie może się zdecydować, nie chce popełnić błędu i nie chce nikogo wytypować:P No cóż, dziecko musi się też nauczyć że nie zawsze trzeba wygrywać aby się dobrze bawić, jedna partia przegrana ale inna może być wygrana… tego ta gra też może nauczyć.
Bardzo fajna, prosta i przyjemna gra karciana dla dzieci
Gry planszowe można kupić w sklepach z planszówkami lub księgarniach internetowych, ja często kupuję gry planszowe TUTAJ – jest duży asortyment i w większości przypadków dobre ceny.