Moim drugim ulubionym daniem z makaronem, zaraz po opisanym wcześniej zielonym makaronie z bazylią i orzechami, jest makaron w sosie szpinakowo-beszamelowym.
Klasyczny beszamel to zwykle 2 łyżki masła, 2 łyżki mąki i 1,5-2 szklanki mleka. Ja proponuję trochę mniej intensywny, odchudzony sos.
Przepis na 3 porcje dla dorosłych lub dla 2 dorosłych i 2 małych dzieci:
- 300g makaronu np. świderki
- 300g szpinaku – (ja używam mrożonego w postaci brykietu – łatwo odważyć potrzebną ilość)
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 1 bardzo duża cebula lub 2 średnie
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżka masła
- 1,5 szklanki mleka
- sól, pieprz, pół łyżeczki/plaska łyżeczka (do smaku jaki wolicie) gałki muszkatołowej.
Godzinę wcześniej możesz wyjąć szpinak-aby się rozmroził, ale nie jest to konieczne-na wolnym ogniu na patelni szybko zmięknie.
Wlej 2 łyżki oleju na patelnię i zeszklij cebulę na lekko złoty kolor. Dodaj szpinak i podsmaż aż szpinak będzie gorący. Nastaw makaron. W czasie gdy makaron będzie się gotował, w garnku zrób sos beszamelowy: Rozpuść masło, dodaj mąkę i odrobinę mleka. Podgrzewaj na średnim grzaniu, cały czas mieszając, gdy sos zgęstnieje dodawaj kolejną niewielką porcję mleka. W miedzy czasie dodaj przyprawy: sól, pieprz, gałkę muszkatołową. Gdy już dodasz całe mleko i sos zgęstnieje wyłącz grzanie i odstaw na bok. Ugotowany, odcedzony makaron dodaj na patelnię ze szpinakiem, wymieszaj, dodaj (ponownie podgrzany – jeśli ostygł) sos beszamelowy, ponownie wymieszaj i gotowe.